wtorek, 27 października 2015

Prologue:Postaw mnie, idioto

Prolog dedykowany każdemu, kto zaglądnął tu 
choć raz i postanowił sprawdzić "czym chata bogata".

-Proszę odstawić Pannę Granger na podłogę, Panie Malfoy.-poważny, nieznoszący sprzeciwu głos Severus'a Snape'a dobiegł do uszu śmiejącej się w najlepsze grupki Ślizgonów.

Pomimo wyraźnego polecenia nauczyciela szatynka w dalszym ciągu z głośnym piskiem szybowała po sali, prosząc o powrót na ziemie, aby skopać świetnie bawiącemu się chłopakowi tyłek.
Ten jednak posłał jej jeden ze swoich niewinnych uśmieszków, puszczając  prośby mimo uszu.
Ignorując ją mrugnął porozumiewawczo do Blaise'a, który obracał różdżkę fruwającej Ślizgonki w dłoniach, chichocąc pod nosem.
Hermiona bezradnie machała rękami i nogami, jednak uśmiech cisnął jej się na twarz. Tak naprawdę uważała całą sytuacje za śmieszną, jednakże gwałtowność, z jaką blondyn machał jej ciałem, które praktycznie stykało się z sufitem, nie zbyt jej się podobała. Ratunku szukała u Pansy, jednakże ta sama pękała ze śmiechu, nie mogąc przestać się opanować.
-Draco, postaw mnie, idioto!-krzyknęła stanowczo próbując powstrzymać fale wesołości, jaka opanowała ją na widok nietęgiej miny ciemnowłosego profesora.-Jak tylko zejdę na dół...
-Problem w tym, skarbeczku- zaszczebiotał uroczo-że ja zadecyduje, kiedy to nastąpi.
W odpowiedzi dziewczyna rzuciła mu mordercze spojrzenie, świadczące o tym, że nie była zbyt zadowolona z zaistniałej sytuacji, w jakiej się znalazła. 
Na pełen uczniów Domu Węża korytarz wparowała trzyosobowa grupka Gryfonów. Ich obecność nie wywołała jednak żadnej reakcji ze strony Królewskiej Pary Slytherin'u, na co odetchnęli z ulgą. Byli przygotowani na porcje obelg i docinek, jakimi raczyli ich przynajmniej dwa razy dziennie, kiedy tylko znajdowali się w ich polu widzenia.
Zobaczywszy latającą dziewczynę i rozzłoszczonego Snape'a przystanęli, by zobaczyć dalszy ciąg tego jakże ciekawego przedstawienia, które z sekundy na sekundę robiło się coraz bardziej ciekawe.
-Ludzie, pomocy!-krzyknęła latorośl dobrze znanego w magicznym świecie Państwa Granger.-Niech ktoś zabierze mu różdżkę!
Nagle szczupłe ciało Hermiony zaczęło spadać w dół. Zdziwieni  czarodzieje od razu spojrzeli na zdezorientowanego Dracona, który na próżno machał swoim magicznym patykiem.
Nie minęła nawet sekunda, kiedy rzucił się na pomoc przyjaciółce, której groził dotkliwy upadek.
W ostatniej chwili Ślizgonka wylądowała w ramionach  blondyna, na co wszyscy odetchnęli z ulgą.
-Koniec zabawy. Panie Malfoy, proszę o skierowanie się za mną.-groźny głos Severus'a rozniósł się po korytarzu.-Wydaję mi się, że mamy ze sobą do pogadania.
Draco posłał swemu ojcu chrzestnemu swój firmowy uśmiech robiąc parę kroków ku niemu.
-Ależ oczywiście wujaszku.-zaszczebiotał niewzruszony.-A więc prowadź. Ja również chętnie sobie z Tobą porozmawiam. Już dawno nie zapraszałeś mnie na ploteczki, będzie o czym konwersować.
Słowa Dracona zostały nagrodzone stłumionym śmiechem uczniów, którzy przyglądali się całej scenie. Mistrz eliksirów przewrócił teatralnie oczami, po czym obdarzył lodowatym spojrzeniem wszystkich zebranym.
-Mam nadzieję, że w równie dobrym humorze będziesz sprzątał Wielką Salę, jako drobne wynagrodzenie za dostarczanie rozrywki kolegą i koleżanką.-wyszczał mężczyzna.
Blondyn skrzywił się nieznacznie, jednak po chwili uśmieszek wrócił na jego naturalnie bladą twarz.
Skinął głową, puścił oczko do Hermiony, po czym powędrował za profesorem.
Ślizgonka pokiwała pobłażliwie głową, uśmiechając się delikatnie. Złość minęła jej bardzo szybko. Nigdy nie potrafiła gniewać się na przyjaciela, choć wielokrotnie dawał jej do tego powody.
Mimo wszystko nie zamieniłaby go na nikogo innego. No cóż, taki był właśnie urok Draco Malfoy'a, zdecydowanie najbardziej rezolutnego ale i przystojnego ucznia Slytherinu.



* * *

Cześć i czołem, zbłąkany czytelniku! 
Nie wiem, co skłoniło Cię, aby zajrzeć na mojego bloga oraz przeczytać pierwszy post, jaki na nim opublikowałam, ale mam nadzieję, że zrobiłeś to z przyjemnością i nie żałujesz. 
Muszę Ci się przyznać, że prolog, jakim miałeś okazje nacieszyć oko, jest moim pierwszym (po)tworem, jaki został ukazany w internecie. Długo zbierałam się, aby dodać tu cokolwiek, bojąc się krytyki.
Teraz jednak jestem przygotowana na najgorsze bluzgi pod adresem tego oto postu, mojego autorstwa. 
Osobiście jestem z niego zadowolona, choć przypomina trochę krótki rozdział i cała akcja rozpoczęła się w nijakim momencie życia bohaterów. 
Wszystko jest tu inne. Hermiona nie należy do Gryffindor'u, nie przyjaźni się z Harry'm i Ronem oraz pochodzi z arystokratycznej, magicznej rodziny. Do tego jej najlepszym przyjacielem jest Draco Malfoy. Co Wy na to?
Chciałam stworzyć coś innego. Oczywiście w dalszym ciągu uwielbiam tradycyjne Dramione, jednak teraz postawiłam na oryginalność. !Podsyłajcie mi linki do Waszych opowiadań!
Postaram się dodawać rozdziały regularnie, jeśli oczywiście znajdą się jacyś czytelnicy. Nie zależy mi na jakiś ogromnych ilościach, równie dobrze mogę pisać dla niewielu osób. 
Chętnie poczytam opinie w komentarzach, na których ogromnie mi zależy, jak chyba każdemu blogerowi. Jeśli macie jakieś rady,pomysły-walcie śmiało. Na pewno skorzystam. 
Mam nadzieję, że się polubimy!:)
Do pierwszego rozdziału, kochani!













10 komentarzy:

  1. Witaj :)
    Zostawiłaś u mnie komentarz, więc postanowiłam zajrzeć... I cóż ustalmy jedno... nie zawiodłam się :)
    Strasznie podoba mi się zrobienie z Mionki Ślizgonki... O Matko jaki rym xD
    Ciekawi mnie kto będzie nowym Złotym Trio... Czyżby trzecią osobą była Ginny? A może Neville xD
    Czekam na rozwój wypadków! A i kocham twojego Draco <3 <3 <3
    No nic czekam na kolejny rozdział :)
    Pozdrawiam i życzę weny
    Anna-medium

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć :3 Trafiłam na twojego bloga przypadkiem . Sama uwielbiam Dramione . Przypomina to troche rozdział ale jak na twój pierwszy opublikowany jest niesamowity . Bardzo podoba mi się , że Miona jest Ślizgonką . Przepraszam , że pisze z anonima ale niestety nie mam konta :( Życze weny i czekam na następny rozdział . :3 / Wiktoria :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo sympatyczny rozdział, nieźle się uśmiałam podczas tej sytuacji z fruwającą Hermioną ;) no i także pomysł, że Hermiona należy do arystokratycznej rodziny :) W końcu coś innego niż reszta :) A Draco jest boski <3
    Bardzo fajny i na pewno będę czytać dalsze rozdziały :) Dużo weny!
    Pozdrawiam Lili.~

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny! Uwielbiam Cię za Hermionę w Slytherin'ie. Czuję, że to będzie inne, bardzo dobre opowiadanie. Prolog jest niesamowity i pełne humoru. Teraz chce więcej i więcej! Draco najlepszy!
    Życzę weny!
    Pozdrawiam, Victoria Sparks xx

    OdpowiedzUsuń
  5. O! Jak cudownie, kompletnie inne, niż wszystkie blogi, jakie dotychczas czytałam. Sam wystrój bloga jest tak kompletnie w moich klimatach, uwielbiam barwy Slytherinu! I ogólnie, prolog bardzo dobry. Wybryk Malfoya kojarzy mi się trochę z czasami huncwotów! Granger szukająca wsparcia u Pansy... ciekawa jestem jak przedstawisz tu Pansy... rodzice Granger jako znana i szanowana w magicznym świecie rodzina!! No tak, mugolakom wstęp wzbroniony do Slytherinu. Aj, jak cudownie się zaczyna, coś czuję, że będę wielbić to opowiadanie :D
    Podoba mi się też stosunek Dracona do Snape'a, chociaż wątpię, żeby dawał sobie tak grać na nosie!
    Masz bardzo fajny, lekki styl pisania, ubrałaś całą scenę barwnie i z nutą humoru, no cud miód dla moich oczu, uwielbiam już, zdecydowanie :D
    Eh, chciałabym wiedzieć co tam u Harry'ego i Rona, bo mam wrażenie że są martwi XD w każdym razie tak zawsze myślałam, że bez Hermiony będą martwi... :x
    Hermiona przyjaźniąca się z Draco ahh kobieto, jaki Ty masz cudowny pomysł na opowiadanie, ja to już dobrze widzę :D
    Gif malfoya na samym początku mnie rozwala jak tylko go widzę.
    No, brawo, udało Ci się zaciekawić mnie w tak dużym stopniu, że z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział 1!
    Strasznie jestem ciekawa, jak to się wszystko potoczy!
    Pozdrawiam, życzę powodzenia w pisaniu i przesyłam dużo motywacji!
    Ps. z reguły piszę dłuższe komentarze, lubię się rozwodzić, wybacz, że taki krótki, adekwatnie do zbyt krótkiego prologu, który jedynie rozbudził moją ciekawość i pozostawił ją niezaspokojoną!
    / http://hunulv-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy początek, mało spotkałam blogów, w którym to Hermiona
    Granger już od samego początku opowiadania jest w Slytherinie, a dodatkowo to akceptuje. Podoba mi się ta Twoja lekkość pisania, nie ma w tym tandetności. Nie mogę się już doczekać pierwszego rozdziału. Życzę weny i zapraszam do mnie :) http://dramione-more-than-deal.blogspot.com/
    Arabella

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy prolog. Dowiedziałam się o twoim blogu przez yt, zobaczyłam filmik promujący i spodobała mi się fabuła. Czekam na kolejne ������

    OdpowiedzUsuń
  8. Prolog bardzo zachęcił mnie do dalszego czytania. Czekam na dalszą część historii.

    Zapraszam na nowy blog ---> http://dzikie-pochlebstwa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Prolog inny niż wszystkie zabawny pełen akcji i zaskakujący.
    Obawiasz się krytyki? Niepotrzebnie ode mnie dostaniesz tylko gromkie brawa za wyobraźnię i poczucie humoru ;) Zapowiada się fajna historia i z przyjemnością ją przeczytam ;)
    Pozdrawiam
    Arcanum Felis
    zapraszam do siebie zostaw po sobie ślad
    http://ingis-at-glacies-dramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. 55 year old Account Executive Emma Siney, hailing from Kelowna enjoys watching movies like "Dudesons Movie, The" and Kite flying. Took a trip to Historic Centre of Salvador de Bahia and drives a A4. zobacz co znalazlem

    OdpowiedzUsuń

Spodobał Ci się rozdział? Tak? Nie?
Jestem bardzo ciekawa, co o nim sądzisz, niezależnie od tego, czy jest to opinia pozytywna, czy też negatywna. Każda jest dla mnie ogromnie ważna.
Nie czekaj: Choćby w kilku słowach opisz swoje wrażenia!
Dla Ciebie to tylko krótka chwila, a dla mnie duża porcja motywacji.